ewok

Ponizej Ewok jako doswiadzczony przez zycie przedstawi postepowanie ze zwlokami Krzysia. Krzys to kuzyn Ewoka mieszkajacy w Miloslawicach. Krzys zwany rowniez Alberto,Bosman Bols lub Ranaldo jest zajebistym kierowca Marchewki- bojowego pomaranczowego Cinquecento z napendem atomowym. Jest takze znanym w okolicy i poza nia lamaczem niewiescih serc, a to za sprawa wygladu. Uwaga Panie! krzys to wysoki , naturalnie dobrze zbudowany (zadnego pakowania!!!) facet o oblednym usmiechu i brazowych oczach. Krzys ma takze jedna wade - slaby leb. I o tym w dzisiejszym programie .....Jesli natkniemy sie na zwloki Krzysia - tzn. to co zostalo z krzysia po imprezce , nalezy wykonac nastepujace czynnosci celem przywrucenia ich do zycia....

1. Postawic przed lozkiem zdjecie ladnej pani - na przynete. Krzys powinien wyczuc okazje i wychylic sie zza koludry. W przeciwnym razie nalezy przygotowac  miske gdyz brak reakcji oznacza ze jest bardzo zle.....

2. Lagodnie przemawiajac nalezy Krzysia przywrucic do pozycji pionowej poprzez podlozenie poduszki. Trzymac miske w pogotowiu na wypadek nieprzewidzianych okolicznoisci ! (uwaga w rozmowie unikac slow typu Piwo, Wodka, Gin, Alkohol, Zgon , Grzechu , Sciana, Wymioty , Sniadanie....)

3. Zachowujac spokuj i utrzymujac kontakt slowny nalezy wybadac stan Krzysia poprzez maly wywiad ...kiedy juz stwierdzimy ze krzys nic nie pamieta mozna zaczac napominac o herbatce.....

4. Cherbatke nalezy podac ciepla , nie goraca i nieslodka....trzymajac miske w pogotowiu poimy krzysia obserwujac czy sie przyjmie.....

5. Jesli przeszczep sie przyjal mozna Krzysia wywabic z lozka na nastepujace sposoby:Jakas laska na ciebie czeka!!! Woda jest na dole ! Zgubiles komure! Albo Chodz na piwo! (tu nalezy jednak pamietac o misce)

Jesli wszystko poszlo ok Krzys powiniem byc zdatny do uzytku ...jesli nie to nie wywalcie miski....Czesc!

Na podstawie weekendowych doswiadczen mam zamiar drogi pamietyniku napisac o alkocholach wszelakich , ktore wraz z rodzinka spozrywamy. Po pierwsze chuanitka zwana wscieklym psem , pewnie z racji tego tabasko ktore sobie tam plywa. sklada sie ona z soku malinowego , byle nie najtanszego bo zbyt wodnisty. sok nalewa sie do kieliszeczka w proporcji odpowiedniej - tak moze dwie lyzeczki. Potem bardzo wolniutko - jak to tylko ewoki potrafia, nalewamy wodeczki do pelna po sciance zeby plyny sie nie wymieszaly. A na koniec dodajemy kropelki tabasko trzy lub ile sie tam chce w zaleznosci od upodoban. Tylko uwaga bo piecze! Po paru takich dawkach mozna poczuc sie milo. Tanczyc taniec luzakow(polegajacy na wyluzowaniu) badz robic inne przyjemne rzeczy. Skutek uboczny jest taki ze wszyscy sa trupami po mniejwiecej 10 kieliszkach i Ewok musi sama scielic luzko....nie mowie juz o sprzataniu...Takie sa zgubne skutki picia wodki....

Napisalam dwie notki ale ten serwer jest taki hujowy ze wszystkie sie kasuja przed zapisaniem. Dziekuje administartorom blogi.co za uprzyjemnienie pracy tworczej....

No zapomnialabym o moim najlepszym kumplu Ogorze. Tanczymy sobie razem w zespole tanca wspolczesnego W Goracej Wodzie Company i zdobywamy nagrody!! Ogor jest duzy...tak duzy jak jego stopy ktore naprawde sa ogromne (serio, najwieksze jakie widzialam!). Cecha charakterystyczna Ogora sa z pewnoscia wlosy. Otacza go jasna aureola bujnych lokow , dlugich do ramion. Wlosy te chronia glowe przed zimnem i skutecznie zapobiegaja wbijaniu wiedzy do owej glowy. Stanowia tez lep na panienki...narazie nieskuteczny. Moj przyjaciel ma jeszcze namietne usta z ktorych czesto wydobywa sie histeryczny smiech i dziwne dzwieki zwane Glosem Ogora. Glos Ogora jest specyficzny. Niegdys podejrzewano go przez to o odmienna orientacje seksualna lub dojrzewanie i mutacje. Jednak lata mijaja a glos sie nie zmienia, a co do orientacji to Ogor jest nawet zanadto zorientowany, o czym zaswiadczyc moga jego nieszczesne kolezanki. Hormon Power! Ogor tez nie lubi szkoly (ale ma spoko klase) i czesto chodzimy na flek (po staropolsku wagary). Flek zwykle laczymy z konsumpcja w McDonalds (babilon rullez!) i Na Zlotym (teraz Polska). Co by tu o Ogorze nie mowic bedzie za malo...wszystko wyjasni sie w trakcie blogowania. AAAA no oczywiscie pojawianie sie Ogora w moim domu nieodlacznie wiaze sie z napadami Smiechawy (smiechawa co to jest kazdy wie , chyba przezyliscie kiedys atak smiechu z powodow tylko wam znanych a czasem nawet nieznanym nawet wam )....fin.

Drogi pamietniku!!

Dzisiaj tez jest dzien ! Jest cieplutko , slonce swieci i co najwazniejsze nie ma szkoly !! Niestety nie ma tez co robic , wiec siedze sobie i uzupelniam te strony. Jestem Ewok - co oczywiscie nie znaczy ze mam 1,50 wzrostu , kosmate uszka i futerko (kto zna Gwiezdne Wojny wie o co chodzi). Mam 17 lat ,co znacznie przeszkadza przy zakupie trunków wyskokowych, ale od czego ma sie leszczy!! Kto to leszcze? Zaraz wyjasnie , najpierw o mnie , bo to mój blog , nie? Wiec jestem dziewczyna, mam rude wlosy sredniej dlugosci i niebieskie okulary ktore nosic powinnam ale mi sie niechce. Lubie za to nosic mój dluggiii szalik sólto ,zielony (taki w pasy), glany i spodnie dzwony. Oczywiscie nie przez caly czas , ale bardzo czesto...Swiat jest niesprawiedliwy, szkola gloopia i wogole nudy wiec pisze sobie ten pamietnik w ramach psychoterapii...Moze bede niezla pozywka dla przyszlych psychoanalityków badz psychologow....zobaczymy. Lubie tanczyc, i tworzyc - sztuka w szerokim zakresie. Od fotografii do projektów strojów i innych takich do performance i ukladów tanecznych...Achh ! Jaka ja zdolna jestem :) .